Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z 2018

Nawijanie rzeczywistości (09) - cz.1

Sklepik znajdował się w blaszaku. Pomalowany w trzy kolory miejscowej drużyny piłkarskiej, z dumnymi wlepkami na drzwiach. W środku miał może metr na metr przestrzeni dla kupujących. Za to dysponował wszystkim, co potrzebne jest w nagłych przypadkach do przeżycia. Wcisnęła się do środka. W kolejce stało trzech panów, którzy wyglądali właśnie na takich potrzebujących pierwszej pomocy. W ciasnym, dusznym pomieszczeniu unosił się zapach alkoholu. - Proszę, pani pierwsza - powiedział pan stojący przed nią, podzwaniając przy tym reklamówką pełną pustych butelek. Wcisnęła się bliżej lady, gdzie ekspedientka w zawadiackim koku kończyła właśnie wydawać drobne Ukraińcowi. Próbowała przy tym powiedzieć coś po rosyjsku całkiem dumna ze swoich umiejętności. - TYLKO GOTÓWKĄ! - Wydarła się do kolejnego klienta, który pokiwał głową, wziął paczkę fajek i tanią piersiówkę. - TYLKO GOTÓWKĄ! - To już było do niej. Jakby wcześniej nie słyszała. - Ok. poproszę jogurt, najlepiej naturalny - ekspedien