Grzebię, przestawiam, ustawiam. Może to chwilę potrwać, ale potem będzie już pięknie. Miałam już dość tego siermiężnego widoku, gdy tu wchodziłam. Przepraszam więc za wszelkie niedogodności i błędy, które mogą się pojawić. W ramach odświeżania wstawiłam swojego mordacza. Jakoś tak znowu zdjęcie znad morza. No cóż, moja miłość do Bałtyku nie ustaje i wychodzi na to, że jedynie tam się fotografuję. Ale to dobrze, bo przynajmniej z uśmiechem na twarzy, w końcu woda, piasek, palmy (sztuczne) :) A jak wam się podoba logo? Osobiście jestem zadowolona. Będzie pasować do wrocławskiego i tego oraz tego :) Kapelusz pozostanie tak jak jest (raczej, ale kto wie) więc do re brandingu jest jeszcze szkicownik . pozdrawiam Emilia