Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2014

Nawijanie rzeczywistości (1)

Dzień kobiet. Cudowne święto, kiedy nie trzeba przypominać mężowi, że kwiaty się żonie należą. I pomyśleć, że mało brakowało, a przez ten dzień nie byłoby męża. No może jakiś by był, ale nie ten właściwy. Bo ten właśnie 8 marca na naszej 2, czy 3 randce postanowił zademonstrować swój pogląd na życie w partnerstwie i równouprawnieniu. Skwitował zatem, że tego dnia, to on nie obchodzi, bo kobietom szacunek należy się przez cały rok. No świetnie i chwała mu za to, ale do cholery, tak BEZ KWIATKA? Oj, toż on prawie serce mi złamał! Ja gnam do niego przez pół Polski (no powiedzmy, że połowę połowy), z sercem drżącym, a tu klops. Na szczęście zapamiętał sobie, jaką traumę mi sprawił i od tamtego czasu spisuje się na medal. A dziś w ramach równouprawnienia ja machałam łopatą przekopując ogródek, a małżonek obiad gotował. Jednak te jego poglądy nie są takie złe :) Bycie kobietą też nie jest złe. Trzeba tylko wiedzieć kiedy być kobietą, a kiedy pozostać człowiekiem ;p PS. Czasami m